mental health
03.12.2022
Co się stało z prawdziwymi kobietami?
Dołącz do #bossiercommunity – zapisz się do newslettera i zdobądź wyjątkowe materiały!
O strajkach sufrażystek czytałyśmy w podręcznikach od historii, a dziś przeżywamy to na własnej skórze. Choć społeczne postrzeganie roli kobiet ulega powolnym zmianom, wciąż obserwuje się skostniałe poglądy dotyczące ich zawodowego i prywatnego funkcjonowania. Powstała zarazem kolejna, stosunkowo nowa kategoria przeciwników_czek wolnego wyboru. Do czego? Układania własnej ścieżki kariery, sposobów pracy, a także decyzji o pozostaniu w domu i wychowywaniu dziecka. Rozciąga to się także na inne aspekty życia – od edukacji, przez hobby, aż po ubiór i wygląd.
Jako społeczeństwo, doszliśmy do momentu, w którym teoretycznie powstaje możliwość wyboru. Jednak subtelny dodatek teoretycznie gra ostatnie skrzypce. Zawieszone pomiędzy koniecznością bycia samodzielnymi, pełnymi sukcesów, zabawnymi, ciężko pracującymi, a zarazem delikatnymi, subtelnymi, rodzinnymi i ciepłymi. Gdzie znajduje się złoty środek? Czy jest on w ogóle tutaj niezbędny? Pozostawmy wybór głównym zainteresowanym.
Jeszcze kilkanaście lat temu, kobieta, która poświęca się karierze i rozwojowi osobistemu, nie myśląca o dzieciach, psach i kotach, postrzegana była jako wyrachowana, zimna, a momentami wybrakowana. Kto jednak dał sobie prawo, aby aż tak ingerować w czyjeś życie? Jeśli jej marzeniem jest zostanie dyrektorką, niech nią zostanie. A jeśli chce być kierowniczką budowy, która wzbudza więcej szacunku niż wielebny CEO firmy, niech nią będzie. A żeby czuć się kobieco, nie musi urodzić naturalnie trójki dzieci.
Jednak w momencie, gdy współczesny feminizm budował względną równość zawodową, zarówno w obszarze samych możliwości, jak i wynagrodzenia, cień padł na drugi kraniec społecznej kobiecości.
Leniwe, wstydliwe, proste i zacofane – tak obecnie wypowiada się na temat kobiet, które zdecydowały się na pozostanie w domach, aby wychowywać dzieci i utrzymywać ognisko domowe w odpowiedniej formie. Czy to źle? Absolutnie nie. Wykluczanie kogokolwiek za to, że wpisuje się w daną rolę społeczną jest ekstremizmem naszych czasów. Pozwólmy kobietom być kim chcą.
Ponownie lądujemy na linii z dwoma krańcami, sztywno utworzonymi przez społeczeństwo. Pełna erotyzmu, ozdobiona subtelnością i powabnością, z nogami niczym Naomi Campbell i urodą Cindy Crawford czy wulgarna, uparta, zbyt pewna siebie i za mało atrakcyjna?
Bycie człowiekiem nie polega na znajdowaniu się na którymś z krańców, a kwalifikowanie każdego do dwóch, sztucznie utworzonych grup, jest niezwykle krzywdzące. Długość włosów, styl ubierania się czy sylwetka nie definiują naszych zachowań, nawyków i zaangażowania w to co robimy. Dlaczego więc uwielbiamy tak przyklejać łatki i kurczowo się ich trzymać?
Kobiecość nie musi oznaczać bycia delikatną, wrażliwą i skupioną na rodzinie i przyjaciołach – każda z nas wybiera to, co jest jej najbliższe i wokół tego się rozwija.
Kim jest redakcja BOSSIER? To kobiecy skład, w którym każda jest zupełnie inna. Łączy nas jednak podobny światopogląd i chęć szerzenia tych samych wartości, bo wierzymy, że takich osób jak my, jest jeszcze więcej!
Dzięki zestawieniu tylu światów i osobowości jesteśmy przekonane, że każda z Was odnajdzie w BOSSIER coś dla siebie i będzie mogła utożsamić się z nami.
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI