RELATIONSHIPS
06.12.2022
Święty Mikołaju, proszę o wysokiego bruneta pod choinkę!
Dołącz do #bossiercommunity – zapisz się do newslettera i zdobądź wyjątkowe materiały!
Przepis na idealną, zimową randkę? Grzaniec na jarmarku świątecznym, jazda na łyżwach, burger Drwala, a na koniec wspólne oglądanie komedii romantycznych. Brzmi jak idealny scenariusz tylko… brakuje do tej randki kandydata.
Niektórym bycie singielką w zimę doskwiera bardziej niż w inne pory roku. Łatwo wpaść w wir rutyny, świątecznych przygotowań a w pracy wszyscy spieszą się by wypełnić roczne KPI’e. Siedząc przy biurku ze stertą papierologii myśli uciekają w marzenia o kimś, do kogo moglibyśmy przytulić się po powrocie do domu. Oczywiście nie każda z nasz potrzebuje poszukiwań wymarzonego partnera, który będzie lekiem na całe zło. Jednak jest pewna grupa osób, które właśnie w sezonie zimowym postanawiają zmienić status na Facebooku.
Miałam znajomego, który przez cały rok chętnie korzystał z uroków życia jako singiel, po czym jak tylko zaczynał się listopad, instalował Tindera i każdą wolną lukę w grafiku zapełniał randkami. Ten zwyczaj powtarzał co roku w okresie zimowym a jego relacje kończyły się wraz z pojawieniem się pierwszych przebłysków wiosny. Na takie zachowanie powstał termin: cuffing season. Odnosi się do okresu od jesienno-zimowego, w którym Cufferzy rozpoczynają poszukiwania krótkotrwałych relacji by umilić sobie chłodne zimowe wieczory.
Jest różnica między poszukiwaniem miłości a chęcią zapełnienia pustki w sercu i łóżku. Zanim zdecydujesz się na budowanie relacji z innym człowiekiem warto zadać sobie pytanie: robię to bo jestem zakochana? Czy ponieważ czuję się samotna?
Wchodzenie w związek tylko po to, żeby uciec od poczucia samotności może być niebezpieczne. W takiej sytuacji uzależniamy swoje dobre samopoczucie, szczęście i komfort od innego człowieka. Staje się on nam potrzebny, a niekiedy nawet niezbędny do odczuwania satysfakcji z życia. Taka relacja przestaje być równorzędna, pojawia się przeświadczenie, że bez tej osoby sobie nie poradzimy. Kiedy partner staje się dla nas tlenem niezbędnym do oddychania, to każda sprzeczka może powodować lęk przed stratą czy porzuceniem. Nawet nie zauważamy kiedy nasze granice osobiste odchodzą w zapomnienie, byle tylko ukochana osoba została przy nas.
Przeczytaj jeszcze raz przepis na idealną randkę z początku artykułu. Czy te czynności wymagają obecności drugiej osoby obok ciebie? Jeśli marzy Ci się wieczór jak z bajki, ale w głębi serca nie masz ochoty zmieniać swojego statusu singielki: zaproś samą siebie na randkę. Często zapominamy, że to relacja z samym sobą jest tą najistotniejszą (i niestety często zaniedbaną). Czas zerwać z przestarzałymi konwenansami. Pójdź sama do kina, zabierz siebie na kolację do świetnej restauracji, kup sobie kwiaty. Zaufaj mi, nikt nie spojrzy się na Ciebie spod byka, nie zwróci uwagi ani nie oceni. A przede wszystkim pamiętaj: to że czasem czujesz się samotna, nie oznacza, że jesteś sama!
zdjęcie główne: @dominikadabrowska
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI