healthy lifestyle
18.04.2024
Kto rano wstaje, ten sam sobie daje
Dołącz do #bossiercommunity – zapisz się do newslettera i zdobądź wyjątkowe materiały!
Nie oszukujmy się. Mało kto wstaje rano z włosami jak gdyby wprost spod suszarki Dyson, z uśmiechem na twarzy wyrażającym więcej emocji niż mimika Julii Roberts widzącej Hugh Granta czy promieniami słonecznymi delikatnie rozświetlającymi cerę. A szkoda. Czy jednak istnieje półśrodek między wyimaginowanymi porankami z matchą, a wyścigiem z czasem na śmierć i życie? Otóż istnieje – a klucz do niego jest niezwykle łatwo dostępny.
Gdybyśmy wyobraziły sobie poranek jako wyimaginowany przedmiot, byłaby nim trampolina. Jeśli znajdziemy się na mocno napiętej i stabilnej trampolinie, to nawet jeśli wykonamy najmniejszy ruch, uniesiemy się sporo nad powierzchnię. Mało tego, nie będziemy się bać, że za chwilę się przechyli i wylądujemy głową w ziemi. A jak to wygląda w sytuacji zardzewiałej, praktycznie luźnej wyskoczni? Będzie niestabilnie i pod górkę. Chyba, że tak lubicie – to śmiało!
Po zapoznaniu się z tym niezwykle złożonym porównaniem, możemy nieco bardziej przeanalizować moc poranka. Co bierzemy pod uwagę?
Nie będziemy teraz bawić się w Wasze opiekunki, bo z pewnością zdajecie sobie sprawę z tego, jak ważne jest wysypianie się. Bezpośrednio i pośrednio reguluje działanie układu nerwowego, hormonalnego i krwionośnego. Pozwala na regenerację – bardzo szeroko rozumianą, bo od naszej skóry, po struktury mózgowe, mięśnie, aż po działanie jelit. Koniec jednak tych naturalistycznych wątków. Jeśli śpimy w pomieszczeniu z bardzo ograniczoną cyrkulacją powietrza, totalnej ciemności lub przeciwnie – wystawiamy się bezpośrednio na Słońce, utrudniamy naszemu ciału odpoczynek i funkcjonowanie w prawidłowym cyklu dobowym. Załóżmy jednak, że śpimy i tak te 7-8 godzin, w optymalnych warunkach pomieszczenia, ale poranek przypomina bardziej amerykańską komedię z Chaplinem niż poranek Marii Antoniny.
Stres na myśl o tym co ubierzemy, o której właściwie jest tramwaj, pospiesznie przeglądane sociale, odpisywanie na wiadomości w łazience, bieganie w poszukiwaniu kluczy, braku czasu na zjedzenie czegokolwiek, a później cofanie się do mieszkania po portfel. Brzmi znajomo? Dla nas niestety tak.
A to jak zaczynamy dzień, nadaje narrację na resztę dnia i bezpośrednio wpływa na działanie układu nerwowego. Naszą zdolność do asymilacji bodźców czy poziom realizacji podstawowych czynności poznawczych – uwagi, zapamiętywania, świadomości czy przetwarzania informacji. Czy skoro tak dużo zależy od nas w kwestii zadbania o swoje zdrowie i psychikę od rana, to czy nie warto przemyśleć tego jak wygląda nasz początek dnia?
Układ nerwowy, a więc działanie jego najważniejszego elementu – mózgu, a także wszystkich dróg neuronowych, ma ogromną moc. W połączeniu z układem hormonalnym tworzy system, który albo bardzo nas wesprze w całym dniu albo sprawi, że z niemałą radością zawiniemy się wieczorem w koc i nie będziemy chciały spod niego wychodzić.
Jak to więc działa? Żeby jak najbardziej to uprościć, wyobraźmy sobie taflę wody. To nasz układ nerwowy, który ciężko pracuje pod powierzchnią tafli, ale nic nie zaburza jego działania. Nagle dostajemy jednak wiadomość od szefa, na którą czekałyśmy parę dni – nasza tafla zostaje zaburzona i przypomina powoli jezioro podczas deszczu. Każda kolejna wiadomość – niezależnie od jej nacechowania, zaczyna zaburzać spokój. W końcu na jeziorze powstają prawie fale.
Każdy bodziec, zmęczenie czy wystawienie na jakąkolwiek formę niebezpieczeństwa/ryzyka/decyzji, jest traktowane jako rodzaj zagrożenia dla naszego organizmu, co wywołuje reakcje stresowe. Oczywiście jest ich całe spektrum – zaczynając od delikatnego wzmocnienia bicia serca, uczucia zmęczenia, braku możliwości skupienia uwagi, po ataki paniki. Jak w takim razie działać na swoją korzyść?
Wiadomo, że każda z nas funkcjonuje w nieco inny sposób, więc usilne wpisywanie się w jakiś trend – picia matchy, porannej jogi czy journalingu – nie zawsze będzie dopasowany do naszych możliwości i potrzeb. Zamiast tego, można wprowadzić nieco bardziej neutralne rutyny, które pozwolą uwolnić głowę, choć na parę momentów.
01 zaplanuj outfit dzień wcześniej – to spooooory game changer. Sprawdź pogodę, zastanów się co będziesz robiła kolejnego dnia i przygotuj wszystko. Pogniecione? Zdążysz wyprasować bez porannego stresu.
02 zaplanuj posiłki do pracy/szkoły dzień wcześniej – w internecie znajdziecie tysiące przepisów na drugie śniadania, lunche czy obiady nadające się idealnie do pudełka. Zamiast biec po drodze do sklepu i kupować suche bułki, poświęć chwilę popołudnia i przygotuj jedzenie naprzód.
03 po wstaniu sięgnij po szklankę z wodą – najlepiej jeśli byłaby ciepła i z odrobiną cytryny lub imbiru. To genialny i prosty krok do rozbudzenia układu trawiennego, a jednocześnie uspokojenia (serio).
04 zjedz (nawet małe) śniadanie – słowa rodziców wracają jak bumerang. Śniadanie to paliwo dla naszego organizmu na cały dzień – nie musimy od razu jeść ogromnego posiłku i spędzać godzinę nad przygotowaniem go. Wstań 15 minut wcześniej niż zazwyczaj, zrób sobie jajecznicę lub omlet, a do tego wypasione kanapki. To prosta dawka białka, tłuszczy i węglowodanów. A jak zjecie dobre śniadanie w domu to nie będziecie miały aż takiej ochoty na podjadanie!
05 telefon zostaw na biurku – to niszczyciel zdrowia małych i tych większych dzieci. Cierpią na tym nasze oczy, odcinki szyjne i układy nerwowe. Zróbcie sobie challange i nie sięgajcie do telefonu aż nie skończycie śniadania.
Choć te wskazówki nie są niczym odkrywczym, to mamy wrażenie, że wiele osób nie wprowadza tych aktywności do codziennej rutyny. Jesteśmy ciekawe czy zauważycie różnice w samopoczuciu i ilości energii na cały dzień. Dajcie znać!
zdjęcie główne: @julia_majorczyk
Chodząca organizacja i poukładanie, ale także miłośniczka mody, minimalistycznego stylu i estetycznych feedów. A także psycholożka, lubująca się w angażujących i długich rozmowach.
Zakupoholiczka, która kupuje książki, jak kupować mniej. Uwielbia romantyzowanie praktycznie każdej chwili w życiu.
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI