psychology
17.12.2022
Uprawiając seks myślę o rodzicach
Dołącz do #bossiercommunity – zapisz się do newslettera i zdobądź wyjątkowe materiały!
Mała córeczka w końcu stała się dorosłą kobietą, ale wciąż wstydzi się swojej seksualności przed rodzicami? Mam wrażenie, że jest to zjawisko niezwykle powszechne, a zdecydowanie nie powinno takie być. To, że uprawiasz seks, nie powinno sprawiać, że czujesz się niekomfortowo wśród najbliższych. Jednak z czego to wynika?
Żyjemy w kraju, gdzie temat edukacji seksualnej traktowany jest po macoszemu, a wszelkie próby otwartości wobec seksu są skutecznie tłumione. Część z nas dorastała w przekonaniu, że seks to temat tabu i najlepiej wcale go nie poruszać z rodzicami. A w sytuacji, gdy rodzice/opiekunowie wskazywali, że powinnaś się zabezpieczać, temat kończył się w momencie poruszenia tematu nastoletniej ciąży. Koniec. Co dalej? A co wcześniej? Jak przygotować się do aktywności seksualnej? Jak radzić sobie z kompleksami? Jak komunikować to, że seks nie był dobry? A w jaki sposób czerpać z niego jak największą satysfakcję? Odpowiedzi na te pytania poszukiwałyśmy głównie w Internecie lub w rubryczkach z Bravo.
Dorastając w takiej atmosferze postrzegania seksu, uczymy się, że jest to temat, którego należy unikać jak ognia. Wstydzimy się własnej seksualności i erotyzmu, nie okazujemy sobie uczuć i czułości przy rodzicach, a na myśl o tym, że rodzice mogliby usłyszeć jakikolwiek dźwięk dochodzący z naszej sypialni, wolimy pozostać w krótkotrwałym celibacie.
Ważną kwestią jest także różnica pokoleniowa. Rodzice wychowywani przez powojenne pokolenia, nauczeni zostali wielu stereotypowych schematów – kobiecie nie wypada przeklinać, kobieta nie powinna mieć wielu partnerów lub w domu nie rozmawia się ani o seksie ani o problemach psychicznych. Pozbawieni możliwości dzielenia się własnymi przeżyciami, przerzucili to na własne dzieci. I tak oto my, młode kobiety, czujemy wstyd, gdy myślimy o własnej aktywności seksualnej przy rodzicach. Efekt? Kompletnie wypieramy przy nich tę kwestię życia.
Skoro seks jest naturalny to dlaczego aż tak się jego wstydzimy? Dlaczego ujmujemy same sobie, widząc w nas niejednokrotnie dziecko podczas seksu? Sama decydujesz o swoim ciele, nie musisz się z niczego tłumaczyć, nawet rodzicom. A to, że masz przed sobą kolejnego partnera seksualnego, nie powinno znajdować się w obszarze jakichkolwiek opinii najbliższych.
Chciałabym, aby w swoim najbliższym otoczeniu, każda znalazła bezpieczną przestrzeń na podzielenie się swoimi przeżyciami seksualnymi – od najlepszego orgazmu, przez najgorszy stosunek i najmniej przyjemne pozycje, aż do własnych kompleksów i kwestii, które wymagają poprawy. Oczywiście jesteśmy odrębnymi ludźmi i nie musimy dzielić się każdym skrawkiem swojego życia z rodzicami. Myślę jednak, że otwarte rozmowy o seksie, pierwszych razach, emocjonalnym zaangażowaniu i fizyczności, powinny znajdować się na porządku dziennym w każdej rodzinie. Jeśli nie doświadczamy tej otwartości może to prowadzić do pewnego zamknięcia się na swoją seksualność i cielesność. Powiecie: ja nie mam takich potrzeb! Okej, nie masz, ponieważ nie doświadczyłaś tego rodzaju rozmów. W relacjach romantycznych możemy dostrzegać skutki braku rozmowy o seksualności z rodzicami.
główne zdjęcie: korneliakondraciuk
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI