mind&soul
07.03.2024
Kobieta kobiecie – no chyba że jest ładniejsza
Dołącz do #bossiercommunity – zapisz się do newslettera i zdobądź wyjątkowe materiały!
Kobiety kobietom, wsparcie kobiet, sisterhood i pussy power. Zazwyczaj na teorii się kończy, bo wystarczy, że ona ma większe cycki, umawia się z chłopakiem, który nigdy nie zwrócił na nas uwagi i, jeszcze na to wszystko – ma dobrze płatną pracę. Nic dziwnego, że pojawia się w nas negatywny stosunek do danej osoby – podbudowany oczywiście zazdrością. No to jak faktycznie wdrożyć w życie tę piękną ideę siostrzeństwa? Jak realnie wspierać inne kobiety? O tym przeczytacie w dzisiejszym tekście, komplementarnym do artykułu o zazdrości, który ostatnio pojawił się na naszej stronie. Oznacza to, że najwięcej wyciągniecie po przeczytaniu obu tekstów. Bez zbędnego przedłużania – zaczynajmy! ✨
Mamy wrażenie, że obecnie wręcz nie wypada nie podpisywać się pod ruchem girl power. I dobrze – tylko problem zaczyna się w momencie, gdy nie realizujemy założeń pro-siostrzeństwa w praktyce. Łatwo powiedzieć: „wszystkie kobiety są piękne”, ale już trudniej myśleć dobrze o sobie samej lub nie umniejszać dziewczynie, której po prostu nie lubimy. Okazuje się, że wewnętrzny krytyk nie ocenia tylko nas – ocenia też inne kobiety.
No to jak naprawdę możemy zrozumieć ideę girl power i szczerze doceniać obecność innych kobiet? Przełożymy to na przykład naszego teamu – wszystkie jesteśmy totalnie różne, a mimo wszystko znajdujemy wspólne płaszczyzny. I wiecie dlaczego? Bo mamy świadomość, że każda z nas tak naprawdę marzy o tym samym – żeby być wspieraną tak, jak ona wspiera innych, żeby być akceptowaną, docenioną i nieocenianą. Disclaimer: tu nie chodzi tylko o Team Bossier, tyczy się to wszystkich kobiet. Świadomość tych wspólnych mianowników ze znanymi Ci kobietami, pomoże Ci łaskawiej patrzeć nie tylko na nie, ale też na siebie samą. Bo at the end of the day – wszystkie jesteśmy podobne 🤍
Okej, może wydawać się to dość wymagające i przede wszystkim – niezręczne. Ale zastanów się, jak Tobie byłoby miło, gdybyś usłyszała komplement od nieznajomej dziewczyny. Założę się, że doceniłabyś go równie mocno, bo zazwyczaj taka osoba nie ma żadnej ukrytej intencji – po prostu szczerze podoba jej się coś w Twoim wyglądzie/zachowaniu/sylwetce.
Cały ten podpunkt można przełożyć też na… internet 😕 Komentuj treści Twoich ulubionych twórczyń w social mediach – tym bardziej tych o mniejszych zasięgach. U nich komentarz na pewno nie zginie w gąszczu innych, a dodatkowo – po prostu zrobisz tym dziewczynom dzień 🫶🏼
Mamy tendencję do oceniania innych kobiet – doszukujemy się w nich elementów wyglądu, których nam brakuje i w ten sposób na własne życzenie doprowadzamy do eskalacji kompleksów, które już i tak mamy. Ona ma taką wąską talię, a moja jest prawie niewidoczna. Cytując dźwięk z Tiktoka: No i po co te popisy? Ty masz to, ona ma tamto. Nie porównuj, po prostu. A jeśli już musisz, bo się udusisz – zastanów się, czy Twoje usta nie są podobne do jej ust, czy nie macie podobnych długich nóg? Z powodu tzw. „opatrzenia” się ze swoim ciałem, nie zauważamy jego atutów – które, paradoksalnie, pierwsze rzucają nam się w oczy u innych.
Napisz do przyjaciółki, czy wróciła bezpiecznie do domu po imprezie. Powiedz koleżance z pracy, jeśli ma coś między zębami przed ważnym spotkaniem. Daj znać mijającej Cię dziewczynie, że ma plamę okresową na spodniach. Podsumowując: wdróż w życie przedszkolną zasadę „nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe”. Zastanów się, co sama chciałabyś wiedzieć i potraktuj inną kobietę tak, jak sama chciałabyś być potraktowana.
Gdybyśmy miały poprosić Was o zapamiętanie jednej rzeczy z tego artykułu, byłoby to zapewne: najpierw pomyśl. Zanim napiszemy w opisie na Insta to magiczne hasło „girl power” – zastanówmy się. Zastanówmy się, czy w ostatnim czasie nie słuchałyśmy naszej koleżanki z cisnącym się na usta „skończ już”. Zastanówmy się, czy nie zostawiłyśmy przykrego komentarza pod filmikiem influencerki, której nie lubimy. Zastanówmy się, czy nie obgadywałyśmy nieudanego outfitu koleżanki ze studiów. Zastanówmy się, czy nie za bardzo znormalizowałyśmy umniejszanie innym kobietom.
zdjęcie główne: @ann.ciesielska
Kim jest redakcja BOSSIER? To kobiecy skład, w którym każda jest zupełnie inna. Łączy nas jednak podobny światopogląd i chęć szerzenia tych samych wartości, bo wierzymy, że takich osób jak my, jest jeszcze więcej!
Dzięki zestawieniu tylu światów i osobowości jesteśmy przekonane, że każda z Was odnajdzie w BOSSIER coś dla siebie i będzie mogła utożsamić się z nami.
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI
DOŁĄCZ DO NAS
I ZYSKAJ DOSTĘP DO WYJĄTKOWYCH TREŚCI