Dorastamy w kraju, gdzie poczucie wstydu i onieśmielenia w kwestiach seksu, wpajane jest nam od dzieciństwa. Jeśli nie od najbliższych, to ze strony edukacji, polskiego Kościoła i starszych pokoleń. Pomimo tego, że jako przedstawiciele młodszego pokolenia mówimy temu nie – wychowywanie i funkcjonujące w społeczeństwie schematy, mogą wkroczyć do naszego umysłu na dłuższy czas, nawet pomimo faktu, że właściwie już w pełni się usamodzielniliśmy i z tymi czynnikami nie mamy właściwie żadnego kontaktu. Wstyd przed seksem, jako samej czynności może też wynikać z naszych własnych odczuć względem siebie lub naszego partnera_ki. Kiedy chętnie się wyrywamy z łóżka, żeby zgasić lampę? 

Wstydzę się swojego ciała

Uprawiasz seks w ciągu dnia czy czekasz aż wszechogarniająca ciemność pojawi się w pokoju? Uciekasz od razu pod kołdrę, a może chętnie pozbywasz się każdej osłaniającej Ciebie i partnera_ki warstwy? Na myśl o rozebraniu się i byciu nago przed kimś czujesz się niekomfortowo? Pytań mogłybyśmy zadać wiele – rodzajów odpowiedzi uzyskałybyśmy jeszcze więcej. 

Zaufanie, atrakcyjność i inne składniki

Relacja seksualna powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu i poczuciu komfortu. A skoro unikamy sytuacji, w których nasze ciało może być oglądane, to znak, że w którymś momencie naszego życia, powstał w umyśle schemat, że jesteśmy niewystarczające – czy to dla samych siebie czy też dla tej drugiej osoby. Rozwijane przez lata kompleksy, wysłuchiwanie złośliwych komentarzy czy nieustanne porównywanie się do innych osób, szczególności w mediach społecznościowych, powodują, że przestajemy czuć się we własnym ciele atrakcyjne. Na obraz własnego ciała i wyglądu stosunków seksualnych wpływ mają również filmy pornograficzne, które to możemy zacząć uważać, za pewnik, jak seks wygląda. Obraz ten najczęściej ukorzenia się w mężczyznach, jednak kobiety też miewają takie przeświadczenia.

Jeśli w ostatnim czasie zauważyłaś na wadze o kilka kilogramów więcej i zaczynasz panikować, a po posiłku Twój brzuch nie jest tak perfekcyjny, jak Ci się marzy, to raczej istnieje  mała szansa na to, że będziesz czuć się komfortowo całkowicie naga. W tej sytuacji, niestety  kompleksy biorą górę. Inną zmianą, która może wpływać na Twoje samopoczucie w łóżku, jest atmosfera w związku. Jeśli właśnie jesteście po super intensywnej kłótni, w której powiedzieliście sobie ogrom przykrych słów, nie zawsze seks na zgodę będzie tak filmowy, jak sobie to wyobrażacie. 

Z nastawieniem względem seksu, a jednocześnie postrzeganej atrakcyjności ciała, możecie mieć również problem, jeśli ta druga strona nadszarpnęła Wasze zaufanie w jakimkolwiek obszarze. Nie chodzi nam o tak radykalne zachowanie jak zdrada (bo to uważamy za oczywistość), ale wszelkie drobne kłamstwa czy zatajone informacje, które odkryjecie, zdecydowanie mogą wpłynąć na ogólne samopoczucie. 

Wstydzę się przed drugą osobą

Wstyd przed seksem możemy odczuwać także, jeśli z jakiś powodów nie czujemy się do stosunku w stu procentach przekonane, a dodatkowo partner_ka sprawia, że wątpimy w swoją atrakcyjność. A gdy nie czujemy się komfortowo poprzez poczucie zakłopotania, nasze ciało będzie reagowało stresem i napięciem. Efekt? Bardzo wysokie prawdopodobieństwo nieudanego stosunku. Pewne jest, że NIGDY nie powinniśmy się zmuszać do aktywności seksualnej – nawet jeśli partner_ka nas o to prosi.

Bywają również sytuacje, kiedy to wchodzimy w nowy związek i ta druga osoba nas zwyczajnie “peszy”. W głowie skupiamy się albo na jej ciele (które zwykle w pierwszych momentach związku jest wyidealizowane do granic możliwości) lub historiach, które usłyszeliśmy. Ciężko jest czuć się pewnie będąc osobą bez jakichkolwiek doświadczeń seksualnych, kiedy to nasz partner_ka mają za sobą ich całkiem sporo (czego oczywiście nie oceniamy, ale zdecydowanie może to wpłynąć to na naszą pewność siebie). 

Wstydzę się przed najbliższymi

Jeśli mieszkasz z rodzicami, to prawdopodobnie doskonale zrozumiesz ten rodzaj zawstydzenia. Wstyd przychodzi też w sytuacjach, kiedy to warunki do zbliżeń nie są najbardziej sprzyjające. Jeśli za ścianą Twoi rodzice właśnie oglądają X-Factor, a Ty próbujesz stworzyć jakkolwiek romantyczną atmosferę z partnerem_ką, to możesz spotkać się ze wstydem i poczuciem, że chyba nie do końca czujesz tę chwilę. 

Kolejnym czynnikiem, który może Cię wprawić w zakłopotanie jest sam stosunek i dźwięki, jakie się mogą przy nim pojawić – skrzypiące łóżko, obijająca się o ścianę zagłowie czy Wasze jęki. W tych sytuacjach zazwyczaj jesteśmy PEWNE, że ktoś za ścianą to słyszy i nas ocenia, albo co gorsze, zaraz wejdzie do pokoju. 

 Wstydzę się swojej wiedzy o seksie

Ten podpunkt to problem, z jakim niestety zmaga się większość młodych osób w Polsce. Wiedza o seksie nadal jest niewystarczająca. Wyciągnięte mity ze szkoły i lekcji Wychowania do Życia w Rodzinie (swoją drogą, nazwa tego “przedmiotu” nadal brzmi przeokropnie w naszych głowach), że najskuteczniejszy będzie kalendarzyk, a jakiekolwiek inne metody są złe bo tak i kropka, sprawiają, że bez odpowiedniej edukacji, seks będzie dla nas nie tylko wielką tajemnicą, ale i przede wszystkim może stać się czymś niebezpiecznym. Jeśli zderzymy się w przyszłości z kimś bardziej doświadczonym i będziemy miały świadomość, że nasza wiedza jest nadal na poziomie szkoły podstawowej, to możemy odczuć zakłopotanie i niechęć do rozmowy czy zadawania pytań. Nadal będziemy upatrywać w tym temacie jakieś tabu i infantylizować rozumienie seksu. 

Włączamy światło?

Powodów do odczuwania wstydu przy stosunkach seksualnych może być wiele. Część z nich to głęboko zakorzenione kompleksy, które wymagają wieloletniej pracy w celu ich wyeliminowania. I to właśnie od nich powinniśmy zacząć. 

Kolejne powody to te wynikające z naszych relacji z partnerem_ką. Nie starajmy się zagłuszać naszych odczuć i wątpliwości, rzucając się na szyję i udając, że wszystko jest super, bo szansa na to jest niestety marna. Skupmy się na własnych odczuciach i wątpliwościach i zanim się rozbierzemy – pogadajmy.

zdjęcie główne: @korneliakondraciuk