Czym jest pebbling? Brzmi jak zaawansowana fantazja seksualna dla tych bardziej kreatywnych – nic bardziej mylnego. Wystarczy, że wysyłasz swojemu partnerowi_ce reelsy i tiktoki, które Ci o nim przypominają i już zaliczasz się do grona pebblingowców. Czy to dobrze? Przekonajmy się.

Pingwiny z Instagramu

Tak, wiemy, że pisze się Instagrama, ale tylko w ten sposób rymuje się z Madagaskaru.

Anyways – prawdopodobnie tak jak my, zdziwiłyście się, że pebbling nie jest żadnym zboczeniem seksualnym, ale teraz zaskoczymy Was jeszcze bardziej. Pebbling to tak naprawdę… rytuał godowy pingwinów. Tak, wiemy… Samiec pingwina białobrewego celowo znajduje najlepsze kamyki, a następnie prezentuje je samicy, do której się zaleca – #princesstreatment. Jeśli samica przyjmie kamyki, pingwinowa para wykorzysta je do budowy wspólnego gniazda.

Romantycznie prawda?

Szósty język miłości

U pingwinów są to kamyki, a u ludzi np. reelsy, tiktoki czy memy. Przesyłamy je naszym partner(k)om spontanicznie w ciągu dnia, bez większego namysłu –tylko dlatego, że w jakiś sposób dany filmik kojarzy nam się z nimi i/lub wiemy, że ich to rozbawi. Brzmi absolutnie trywialnie i ironicznie, ale właśnie o to tu chodzi – o tę spontaniczność, naturalność, które długofalowo umacniają relację. I dlatego właśnie, w pewien sposób możemy interpretować pebbling jako szósty język miłości

To tylko „głupi reels” – tak, ale też znak, że myślisz o swojej drugiej połówce i postanowiłaś się z nią podzielić czymś, co wywoła uśmiech na jej twarzy. A nawet jeśli nie jesteście jeszcze w związku, wysyłając komuś filmik, w jakiś sposób „zagadujesz”, szukasz kontaktu i podejmujesz mikro-inicjatywę – wiesz, taką na miarę XXI wieku! Czy to nie od tego zaczynają się relacje?

A co Ty myślisz o pebblingu? Spotkałaś się wcześniej z tym określeniem? Daj znać, czy Twoim zdaniem można interpretować je jako kolejny, szósty język miłości, czy jednak jest to tylko miły dodatek do umacniania relacji i budowania związku.

zdjęcie główne: @juliengeloen