Spędzasz tydzień na włoskim wybrzeżu, każdego dnia leżysz na plaży i wygrzewasz się w słońcu, zajadasz się na zmianę pizzą, pastą, gelato i popijasz aperola przy zachodzie słońca. Choć chciałybyśmy, żeby to trwało wiecznie, to niestety każdy urlop kiedyś się kończy. Wracasz do domu, rozpakowujesz walizki i nagle zdajesz sobie sprawę, że przed Tobą nie lada wyzwanie: powrót do rutyny po urlopie. Praca, ogarnianie domu, poranne wstawanie, treningi, planowanie posiłków – wszystko to wymaga od nas organizacji i dyscypliny, a nie ma co ukrywać, że tego po wakacyjnej przerwie po prostu często nam brakuje. 

Jak poradzić sobie z wypadnięciem z rutyny?

Dzisiaj podzielimy się z Wami sprawdzonymi tipami, które dosłownie uratowały nas, gdy czułyśmy, że totalnie nie ogarniamy, co dalej zrobić z naszym życiem i pomogły nam wrócić na dobre tory.

01 Dopasuj swoją rutynę

Przeanalizuj, jak do tej pory wyglądały Twoja poranna i wieczorna rutyna. Czy jesteś z nich zadowolona i chcesz nadal tak zaczynać i kończyć dzień? Jeśli nie, to powrót z urlopu jest idealną okazją na wprowadzenie nowej rutyny lub ulepszenie starej. Chciałaś wprowadzić jakiś nowy nawyk? Teraz jest na to dobry czas. Po wakacjach wracamy wypoczęte, z otwartą głową i łatwiej jest nam po prostu w inny sposób spojrzeć na swoją codzienność. Okej, ale jak właściwie ułożyć rutynę, która będzie się sprawdzać i do której chętnie będziemy wracać?

02 Ustal priorytety

Zacznij od ustalenia tego, co jest dla Ciebie najważniejsze. Zrób sobie 2 listy: poranną i wieczorną. W każdej z nich wypisz obowiązki domowe oraz aktywności, które chciałabyś wykonywać o danej porze dnia. Później napisz, ile czasu chciałabyś poświęcić na każdą z aktywności. To pomoże Ci w określeniu, np. o której godzinie musisz wstać, żeby ze wszystkim się wyrobić bez stresu i zbędnego pośpiechu. 

Polecamy zacząć od rozpisania rzeczy, które musisz wykonać każdego dnia np. zrobienie śniadania, spacer z psem, prysznic, przygotowanie obiadu na kolejny dzień. Jak już określisz, ile czasu zajmują Ci obowiązki domowe, to zobaczysz, ile czasu realnie zostaje Ci na przyjemności, odpoczynek i dodatkowe aktywności.

03 Nie podążaj ślepo za trendami

Siadając do tworzenia list, o których wspomniałyśmy wyżej, musimy zaznaczyć jedną ważną radę, czyli nie podążaj ślepo za tym, co widzisz w social mediach. Pewnie znasz już wszechobecny trend na pokazywanie idealnych porannych i wieczornych rutyn typu “that girl routine”. Choć wyglądają mega estetycznie i produktywnie, często niestety odbiegają od rzeczywistości i mają małe przełożenie na to jak realnie wygląda życie. Oczywiście nie ma nic złego w inspirowaniu się tymi filmami, no bo jednak promują zdrowy tryb życia, ale bezmyślne odtwarzanie 1:1 czyjejś rutyny po prostu może się u nas nie sprawdzić, a nawet zniechęcić do posiadania jakiejkolwiek rutyny.

Zobaczyłaś na TikTok’u kolejny filmik jak ktoś wstaje o 5 rano i idzie biegać przed pracą i myślisz sobie, że też tak powinnaś, choć tak naprawdę nienawidzisz biegać? Po prostu się do tego nie zmuszaj! Zbuduj swoją rutynę na aktywnościach, które serio Cię uszczęśliwiają i których wykonanie rano nie będzie największą męczarnią na świecie, a nie na tych, które są aktualnie popularne. To, że komuś sprawdza się bieganie rano, nie oznacza, że Tobie też musi. Może Ty wolałabyś coś spokojniejszego jak joga?

Twoja rutyna ma być przyjemna dla Ciebie. Ma być powodem, dla którego będzie Ci się łatwiej wstawało rano. Ma Ci pomóc lepiej zacząć dzień i wejść w niego z pełną energią, a nie sprawiać, że będziesz od rana myśleć, jak bardzo tego nienawidzisz. To się nie sprawdzi na dłuższą metę.

04 Poranna rutyna zaczyna się dzień wcześniej

Wiemy, że poranki potrafią być naprawdę ciężkie, a ciepłe łóżko wydaje się być zawsze lepszym wyborem niż wyjście z niego. Właśnie dlatego warto jak najbardziej ułatwić sobie ten poranek. Zrób przed snem jak najwięcej rzeczy, które pomogą Ci podejmować lepsze decyzje po dźwięku budzika. 

Chcesz wpleść do swojej porannej rutyny kilkuminutowe rozciąganie? Naszykuj dzień wcześniej matę, strój do ćwiczeń i znajdź video z ćwiczeniami.  Chcesz pić więcej wody? Ustaw szklankę z wodą przy łóżku. Nie lubisz pośpiechu o poranku? Wybierz outfit dzień wcześniej i pomyśl, co możesz zjeść kolejnego dnia na śniadanie. To naprawdę drobne rzeczy, ale gwarantujemy, że potrafią mocno zmienić przebieg poranka.

05 Zacznij od małych kroków

Nie rzucaj się na głęboką wodę. Jeśli przez ostatni tydzień odpoczywałaś i nie myślałaś o żadnych obowiązkach, to nie oczekuj od siebie, że wrócisz do pełnej produktywności w jeden dzień. Zacznij od małych kroków. Możesz na przykład zaplanować tylko część obowiązków na pierwsze dni, a resztę stopniowo dodawać.

Warto stworzyć sobie 2 wersje rutyny. Jedna na dni kiedy masz dużo energii, a druga skrócona i mniej wymagająca właśnie na takie dni kiedy potrzebujesz powoli wbić się w rytm, albo dostajesz okres i ostatnie, o czym myślisz, to wykonanie porannego treningu.

06 Znajdź motywację

Powrót do rutyny wcale nie musi być nudny. Tylko musisz znaleźć coś, co Cię motywuje. Może nowa książka, którą będziesz czytać codziennie wieczorem? Albo nowy planner, który pomoże Ci lepiej zorganizować czas? Oczywiście nie możemy w tym miejscu nie wspomnieć o naszym BOSSyear Planner, z którym gwarantujemy, że planowanie będzie czystą przyjemnością! Motywacja może płynąć z różnych źródeł, więc poszukaj czegoś, co sprawi, że będziesz cieszyć się powrotem do swojej codzienności.

Zdjęcie główne: @julia.majorczyk